Jak przekuć wady w zalety?
Każdy z nas widzi w sobie jakieś wady. Jeden będzie się martwił swoim niskim wzrostem, inny bladą skórą, a ktoś jeszcze może wstydzić się na przykład swojego głosu. Wymagamy od siebie by jak najlepiej wpasować się w kulturowe normy, i w ogólnie pojętego ideału.
Ideał
Jeśli nie wiecie o czym mówię, spójrzcie chociażby na Instagram, na zalew identycznych zdjęć identycznych dziewczyn i kolesi, w identycznych pozach. Normą jest właśnie to, żeby pochwalić się zgrabnym ciałem, gładką cerą, nogami z przerwą między udami, kaloryferem na brzuchu i oczywiście godnym pozazdroszczenia lajfstajlem, pełnym zdrowego jedzenia i instagramowych widoczków. Popularność jest tu mierzona ilością serduszkowych lajków, a im bliżej ci do ideału, tym więcej ich dostaniesz.
To tylko jeden z przykładów, bo ideał atakuje nas ze wszystkich stron. Z gazet, internetu, telewizji, filmów, reklam, teledysków i tak dalej. Facet powinien wyglądać jak rasowy dzik, mieć szeroką szczękę, najlepiej zarost, umięśnione ciało. Kobieta jak łania, mieć szczupłe nogi, wielkie piersi, wcięcie w talii, wyregulowane, grube brwi, wydatne usta, doklejane rzęsy, długie włosy. Każdy kto się nie wpasowuje w ten obraz, może czuć się źle, czuć się niewystarczającym, popaść w kompleksy i tak dalej. Obraz ideału zwyczajnie nas przytłacza, i wcale nie jest tak, że inni wymagają na nas byśmy zbliżali się do tego idealnego obrazu, tylko najczęściej wymagamy tego od siebie my sami.
Akceptacja
Bo to jest tak, że w stosunku do samych siebie jesteśmy zawsze bardziej krytyczni niż do innych. W większości przypadków nasze własne wady są wadami tylko dla nas samych. Ok, może i twój niski wzrost zauważą wszyscy, ale zaakceptowanie tego faktu przyjdzie im tak naturalnie jak na przykład poznanie twojego imienia.
Pierwszym krokiem jest zaakceptowanie siebie, to że tacy jacy jesteśmy jest w zupełności ok. Dążenie do jakiegoś wyobrażonego ideału, jest niczym więcej tylko pogonią za niespełnialnym marzeniem. Im bliżej będziemy próbować się do niego zbliżyć, tym większy będzie nas od niego dzielił dystans, bo zaczniemy zauważać i wyolbrzymiać wady, których wcześniej w sobie nawet nie widzieliśmy. Akceptacja daje luz w majtach. Akceptowanie a nawet lubienie siebie, razem ze swoimi „wadami” jest najlepszą drogą do tego, żeby czuć się dobrze.
Charakterystyczność
Wydaje mi się, że pierwszym krokiem do zaakceptowania siebie, jest uświadomienie sobie, że te wszystkie rzeczy, które w sobie uważamy za wady, tak na prawdę wadami nie są. Są po prostu rzeczami charakterystycznymi, które odróżniają nas od innych. Kompleksy i wstyd każą nam się tej charakterystyczności pozbyć. Ideał do którego dążymy nie jest charakterystyczny bo być nie może. Ideał jest idealny, przez co nieosiągalny.
Słownik PWN: charakterystyczny «właściwy danej osobie, rzeczy lub danemu zjawisku»
SJP.pl: zespół cech charakteryzujących daną osobę, przedmiot lub zagadnienie; swoistość; znamienność
Zobacz film:
Ludzie
Scatman to jeden z najbardziej znanych piosenkarzy lat 90. W tamtych czasach chyba każdy znał i słuchał jego charakterystycznego skatowania. Mało kto pamięta jednak, że Scatman od dziecka się jąkał, i mimo tego udało mu się przekuć wadę, która dla wielu dyskwalifikowała go z roli piosenkarza, w zaletę, która przyniosła mu światowy sukces.
Peter Dinklage choć urodził się z karłowatością stworzył jedną z najbardziej lubianych postaci w serialu Gra o tron. Grał zresztą w masie innych filmów, a załapał się nawet na rolę w najnowszych Avangersach. I odniósł sukces przede wszystkim dlatego, że nie podchodzi do swojej karłowatości jak do problemu. Przeciwnie wręcz, to jego wielki atut, który jak nikt umie wykorzystać.
Hailey Wait. Trafiłem niedawno na Instagramie na profil dziewczyny – @pigss, która choć ma ogromne problemy z trądzikiem ozdabiającym jej twarz, przestała go ukrywać pod grubą warstwą podkładu. Postanowiła pokazać to jak wygląda i jaka jest, I że nawet z ogromnym trądzikiem na twarzy można czuć się i być pięknym.
Co jakiś czas słyszy się też o nowych odkryciach w modelingu. Modeling już dawno zauważył, że charakterystyczność jest o wiele bardziej ciekawa, i nie rzadko za piękna. Nastya Zhidkova jest albinosem, a nie przeszkadza jej to w karierze modelki. Podobnie Winnie Harlow, która cierpi na bielactwo, albo Viktoria Modesta modelka i piosenkarka, która mimo iż w wieku 19 lat z przyczyn zdrowotnych zdecydowała się na amputację nogi, pokazują, że wady wcale wadami nie są, i że wszystko zależy jak sami do tego podejdziemy
Od takich ludzi możemy się wiele nauczyć, że to jacy jesteśmy, jest ogromną wartością, że nie powinniśmy się wstydzić się tego, że nie jesteśmy idealni, a przeciwnie wręcz wykorzystać to jako nasz atut.
***
Pisałem na blogu ostatnio wpis o tym jak przestać się wstydzić. Link będzie w opisie. Ale najważniejszą rzeczą, którą można zrobić by pozbyć się wstydu, jest zaakceptowanie swoich wad i zrobienie z nich użytku. I nie mówię tu tylko o wyglądzie. Każda rzecz, której się wstydzisz może stać się Twoją najmocniejszą cechą, jeśli tylko odpowiednio ją wykorzystasz.
Najnowsze komentarze